W to niedzielne popołudnie zapraszam na recenzję najlepszych kredek do oczu z jakimi miałam do czynienia :-)
Od bardzo dawna szukałam kredek, które wytrzymałyby na moich powiekach i linii wodnej. Zazwyczaj trzymały się bardzo krótko - na powiece się rolowały, odbijały a z linii wodnej po prostu znikały...
Jako fanka palet cieni Zoeva postanowiłam wypróbować ich kredki - zaczęłam od czarnej a później doszły inne kolory :-) Może zacznę od samej formuły - są to kredki żelowe, bardzo mocno napigmentowane, bardzo "kremowe" - suną po powiece jak masło. Kredki te zastygają, dzięki czemu trzymają się bardzo długo i stanowią też świetną bazę pod cienie do powiek. Jeszcze nie spotkałam kredek, z którymi tak wspaniale by się współpracowało :-) można je rozcierać do woli i zawsze wyglądają fantastycznie :-)
Do wyboru jest wiele kolorów, jednak ja się skusiłam na cztery:
* REGENCY - piękny, głęboki, niebieskawy fiolet (pięknie podbija piwne i brązowe oczy)
* BLACK TO EARTH - klasyczny, matowy, bardzo głęboki, czarny jak smoła
* GLANCE - piękny brąz, delikatnie mieniący się na brązowo-złoto
* NUDE REFLECTION - beż, który się mieni na srebrno (super wygląda na linii wodnej)
Serdecznie polecam Wam je przetestować - z całą pewnością są godne polecenia :-)
Jeśli jesteście z Krakowa to możecie je zobaczyć na żywo w drogerii Pigment na ul. Długiej a jeśli nie to możecie je kupić w niektórych drogeriach internetowych np. Mintishop. Cena jednej kredki to około 27 zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz